poniedziałek, 16 grudnia 2013

Rozdział 13

Złapałam za jeden z noży przy biodrze.
- Zaczekajcie - szepnełam do reszty.
Po cichu zaczełam skradać się do kuchni. Wyskoczyłam za ściany i ujrzałam mamę. Podnosiła garniki z podłogi, które przed chwilą zrzyciła.
- Cześć córciu. Jak było w szkole?- zapytała kobieta.
- Dobrze - odpowiedziałam.
- Możecie przyjść, to tylko moja mama - zawołałam do Eleny i chłopaków.
- Kto to jest? To twoi nowi znajomi? - zapytała zaciekawiona mama.
-Tak. To ... - już miałam zamiar ich przedstawić, gdy mama podbiegła do rannego Nicholasa. Przyjrzała sie strzale.
- Dopadli was zołnierze Malgrada?!
- Tak... Ale skąd wiesz? - zapytałam ze zdziwieniem.
- Twoja prababcia, strzegła Arklenu, dopuki Malgrad i jego flota nie przekroczył przeklętych gór. To oni ją zabili. - odpowiedziała kobieta.
- Czekaj . Co to jest Arklan?
- To tajemnicza kraina, do której prowadzi kamienna brama przez którą przeszłyśmy - powiedziała Elena.
- A ty to skąd? - zapytałam zdziwiona.
- Od Conora - wyjaśniła szybko.
-To wszystko wyjaśnia, ale z skąd ty to wiesz kobieto? - zapytałam mamy.
W kuchni zapadła chwilowa cisza. Mama podeszła do jednej z szafek i wyciągła z niej jakiś tajemniczy woreczek. Rozwiązała wstążkę i wyciągła z niego jakiś proszek który szybkim ruchem rozrzuciła po pomieszczeniu. W jednej chwili cała kuchnia zmieniła się w tajemniczą krainę, którą jedną połowę pokrywała ogromna pustynia, którą gdzieniegdzie pokrywały pojedyncze drzewa które na gałęziach nie było ani jednego liscia. Za to druga połowa była pokryta przepiękną roślinnością i bujnymi lasami.
-Zacznijmy od początku. Był to 21 lipiec. Król ciemności Karlien przekroczył granicę swojego królestwa ciemności i wkroczył do Arklanu. Jego zołnierze mroku zatkowali królestwo. W tym samym czasie królowa Arlania rodziła następcę tronu, księcia Willima. Król wraz z rycerzami prubowali zatrzymać ich ale bez powodzenia. Nagle na zamku pojawiła się tajemnicza kobieta która pod płaszczem trzymała małe dziecko -kobieta nagle przestała opowiadać, jakby zastanawiała się czy opłaca jej się kończyć. Pomieszczenie podczas mówienia mamy znieniało się pokazując wszystkie wydarzenia. Kobieta znowu powruciła do opowidania.
- Dziewczynka miała dopiero kilka dni. Kobieta wręczyła maleństwo na ręce króla i poprosiła go aby przekazał ją do równoległego świata. Kiedy mężczyzna przyglądał się maleństwu, kobieta znikneła. Po chwili do sali wbiegła służońca przekazując mu wiadomość, że jego ukochana porodziła syna, lecz podczas porodu zmarła. Król nie mógł pozwolić, żeby następcy tronu coś się stało poprosił napotkaną dwunastoletnią dziewczynkę, która pochodziła z równoległego świata, żeby zaniosła jego syna i dziecko tajemniczej kobiety do swojej krainy. Dziewczynka wykonała rozkaz i zabrała dzieci do swojego świata. Król poległ podczas starcia, a władzę nad Arklanem przejął król ciemności Karlien. Od tamtego czasu w krainie krąży przepowiednia, żę kiedy książe będzie miał ukończone siedemnaście lat powruci wraz z dziewczyną i przywrucą  pokój w Arklanie i zniszczą króla ciemności.
Znowu powruciliśmy do kuchni.
- Ciekawa historyjka, ale co ma wspólnego to z moim wcześniejszym pytaniem? - zapytałam
- Czy ty nic nie rozumiesz??? - zapytała kobieta...
 
                     
***********************************************
CZYTASZ     KOMENTUJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz